Dzisiaj wszystkim obwieszczamy,
że w Brazylii nie zagramy.
Nasi wczasy spędzą w domu,
bo wygrywać nie ma komu.
A, że słabo się starali-
- tradycyjnie dupy dali
i zawiedli znów nadzieje,
tego kraju co biednieje,
co z kryzysem się boryka,
co w nim forsa szybko znika.
Więc i Boniek też pazera,
nie ma kasy na trenera
w dobrym klubie co trenuje
i co meczem nie handluje,
co drużyną pokieruje
i co w szatni zapanuje,
by piłkarze grać zaczęli,
a nie - wszystko w dupie mieli.
By się patrzeć na nich dało
i przyjemnie oglądało,
jak w kolejnym meczu walczą:
ostrym mieczem, a nie tarczą!
A że w Polsce wielka bieda,
to i Boniek kasy nie dał
i nie zwolnił Fornalika -
- dupka i nieudacznika,
co drużynę poprowadził,
lecz słabiutko sobie radził,
o czym ranking Fify świadczy,
gdzie polaków jak się patrzy,
wyprzedzili już indianie,
eskimosi, afrykanie
i tubylcy wszelkiej maści
patrzą na nas z nad przepaści,
jak reprezentacja spada
i przed śmiercią się spowiada
z grzechów Smudy, Fornalika,
Bońka, Laty i Wójcika.
Tych co piłką rządzą w kraju,
lecz codziennie są na haju.
Zamiast zacząć coś naprawiać,
wolą rano morde zalać
i zapomnieć o problemie,
że najdziksze, czarne plemie
taki poziom prezentuje,
że i Naszym dorównuje
i się mierzyć z nami pragnie -
- dać nam wpierdol bardzo ładnie
i się dostać do mundialu
kosztem polskich głupków paru,
którzy pilką tu panują,
którzy polską piłkę psują.
A wśód nich numerem jeden
towarzystwo - pzpn.
